czwartek, grudnia 28, 2017
Solidnie i dokładnie, czyli recenzja powieści Jørna Liera Horsta "Gdy morze cichnie".
środa, grudnia 27, 2017
O szczęściu, które jest w każdym z nas, czyli recenzja "Hygge po polsku" Izy Wojnowskiej.
poniedziałek, grudnia 25, 2017
Można żyć lepiej, czyli recenzja książki Reginy Brett "Kochaj. Jak pokochać siebie, swoje życie i ludzi wokół".
niedziela, grudnia 17, 2017
Studium żałoby,czyli recenzja "Czasu Łucji" Iwony Żytkowiak.
"Czasem miałam wrażenie, że ona pisze o mnie. I myślałam: Skąd mnie tak dobrze zna? Wie to, czego nawet sama nie chcę przyjąć. A może wszystkie tak mamy."
Tak, wszystkie tak mamy, a na pewno ja, gdy czytam o tym, co towarzyszy nam wszystkim, każdego dnia, o zwyczajnej codzienności, która bez względu na wiek i zdobyte doświadczenie bywa podobna. "Czas Łucji" to powieść Iwony Żytkowiak, która została przebudowana przez nią samą w oparciu o wcześniej napisaną książkę "Spotkania przy lustrze". Ze względu na formę zastosowanej narracji można uznać "Czas Łucji" za całkiem nowy twór, który wszystkim wielbicielom twórczości pisarki tworzącej i mieszkającej w Barlinku z pewnością przypadnie do gustu. Moim zdaniem, to najbardziej emocjonalna, osobista, a co za tym idzie najbardziej wyjątkowa powieść w dorobku Iwony Żytkowiak.
sobota, grudnia 09, 2017
Pasja, która prowadzi do zbrodni, czyli recenzja "Martwego błękitu" Krzysztofa Bochusa.
niedziela, grudnia 03, 2017
O królowej, która była jak motyl, czyli recenzja książki "Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa: album rodzinny" Janiny Lesiak.
sobota, grudnia 02, 2017
Czego możesz obawiać się w parku rozrywki, czyli recenzja książki Jonasa Winnera "Murder Park. Park morderców".
piątek, grudnia 01, 2017
Dla dzieci i ich rodziców. Pięć kolejnych książeczek Hervé Tulleta z serii „Gry i zabawy” już w księgarniach!
Autor „Naciśnij mnie” i „Gry cieni” znów zaprasza do kolorowego świata, wznoszącego doświadczenie dziecięcej lektury na nowy poziom.
Jak połączyć przyjemne z pożytecznym – zabawę i naukę? Czym zająć pociechę, by nie znudziła się w mgnieniu oka? Odpowiedzi na te pytania poszukuje każdy rodzic! To właśnie z myślą o nich Hervé Tullet stworzył niezwykłą serię książeczek, które prócz pozytywnego wpływu na rozwój dziecka są przede wszystkim pretekstem do zabawy – wystarczy odrobina wyobraźni. To nie kolejna zabawka, którą maluch po chwili rzuci w kąt, z tymi książeczkami nie ma miejsca na nudę!
Już 22 listopada nakładem wydawnictwa Insignis do salonów Empik w całej Polsce trafiło kolejnych pięć książeczek aktywizujących z serii „Gry i zabawy”: „Gra luster”, „Zabawa liniami”, „Graj w piłkę”, „Paluszkowa wyprawa” i „Gra w kolory”. Każda z nich rozwija wyobraźnię, pamięć wzrokową, zmysł obserwacji oraz zdolność koncentracji.